michaellll86
Necromancer
Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 2260
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań, Górczyn
|
 Wysłany: Czw 14:53, 19 Paź 2006 Temat postu: Olenka o ogame |
|
|
Tak na wszelki wypadek, jakby ktoś usunął:
"Pozycję na forum zdobywa się poprzez łóżko"
Oleńka - ex-GO Uni 19
Ogame to darmowa gra przez przeglądarkę, no może nie do końca darmowa ze względu na komandora i reklamy.
Ogame - dla graczy? Nie! Skąd o tym wiem? Ponad trzy miesiące byłam wolontariuszem jako operator gry. Metody administracji można przyrównać do metod jakie były stosowane w PRL, gdy zamiast przyznać się do błędu lub wyjaśnić sprawę, zamykano ludziom usta.
Administracja gry to trzy osoby (do niedawna była jedna). Co do Pani Administrator są pewne zastrzeżenia, czy jako gracz grała czysto, czy nie znała przekrętów swoich znajomych. Ale to tylko zasłyszane, na to nie mam dowodów. Na co mam dowody? Na to, że na stanowiskach Administracyjnych są nieodpowiedzialni ludzie. Praca polega na wolontariacie, na poświęcaniu prywatnego czasu w zamian nie otrzymując nic - ale dla wolontariuszy liczy się pomoc graczom. Tak myśli każdy zaczynający pracę, ale sytuacja wygląda inaczej. Nie masz 100% pewności? Zbanuj, zobaczymy jak się wytłumaczy. Team (wszyscy tam pracujący zarówno z gry jak i forum) jest jak klika, nic nie może się wydać, na zewnątrz każdy musi myśleć, że wszyscy są zgraną rodziną, że w teamie jest pięknie i kolorowo. Tak jednak nie jest - rządzą układy i układziki, spory są tuszowane, a najlepiej zamknąć komuś usta usuwając go z teamu, tak jak postąpiono ze mną.
Miałam wiele do powiedzenia, zawsze szukałam dowodów, wszystkie sprawy argumentowałam, krytykowałam niesłuszne moim zdaniem decyzje. Najważniejszą rzeczą, wydaje mi się teraz, jest ułożenie się z GA. Gdy swego czasu miałam z nim świetne kontakty, bardzo szybko zdjęto słusznego bana mojemu znajomemu (tylko jednej osobie, drugiej z którą zaszło złamanie zasad, już nie). Kto zdjął? Administrator Gry. Często przekręty członków teamu były wyciszane, nie zawsze, ale często - choćby złamanie zasad gry przez jednego z moderatorów forum. W wyniku interwencji przełożonych uniknął blokady konta, a co za tym idzie nie stracił stanowiska na forum. Bycie niewygodnym operatorem gry to bycie dokładnym i dociekającym swoich praw - ach nie, Operator Gry nie ma żadnych praw, ma jedynie obowiązki. Niepisaną zasadą jest możliwość powrotu do teamu, lecz nie każdy ma taką możliwość. Jeśli jest nie lubiany przez GA, niewygodny dla GA, nie wróci. Nieistotne jest to, że dobrze wykonuje swoją pracę, że jest dokładny, poświęca temu bardzo dużo czasu. Najlepiej jest siedzieć cicho i posłusznie wykonywać swoje obowiązki. Równości nie ma - jedni dostają szansę powrotu, inni nie. GA nie mają szacunku zarówno do SGO, jak i do GO. Kwestię graczy może pominę, choć należy wspomnieć, że bywają powodem śmiechu zarówno na forum (forum dla wtajemniczonych, czyli dla członków teamu), jak i w rozmowach pomiędzy pracownikami ogame. Często byłam świadkiem jak ktoś, kto był obecny (GO, SGO) odmawiał pomocy czekającemu na nią graczowi, mówił "jak coś to mnie nie ma, niech przyjdzie jutro" etc. GO i Moderatorzy traktują graczy jak osoby niższej kategorii, niedorozwiniętych umysłowo, często prowokując graczy swym niekulturalnym zachowaniem. Błędy są tak tuszowane, że zawsze pokrzywdzony jest gracz, rzadko pojawia się magiczne słowo "przepraszam", gdyż prawie żaden operator czy moderator nie przyzna się publicznie, że popełnił błąd. Wielu członków teamu nie miało i nie ma czystych kont w grze, często pomagają znajomym wywinąć się z kłopotów, czasem sami pod presją zdejmują słuszne blokady. Rażącą sprawą jest też nieudolność SGO (nakładanie kar nie znając dokładnie mechanizmów gry, błędne wymierzanie kar - na pewnym universum pewna SGO dała blokadę za obrazę, źle ją wymierzając, wg starego regulaminu, niestety dziwnym trafem, nie mogę odnaleźć jej pomyłki).
Ciekawą kwestią są też słowa Administratora Forum, który stwierdził, że pozycję na forum zdobywa się poprzez łóżko - przespanie się z nim daje bonusy w postaci awansu na forum lub w grze (na forum z moderatora na super moderatora).
To, że gracze nie mają nic do powiedzenia demonstrują administratorzy odbierając niewygodnym użytkownikom możliwość pisania na ogólnym kanale IRC. Czy tak powinna zachowywać się administracja? Czy powinna uciszać graczy? A może powinna wytłumaczyć zebranym wszystko na spokojnie?
Z teamu odchodzą kolejni członkowie, gdyż widzą co się dzieje wewnątrz, w sieci pojawiają się coraz to nowe linki ukazujące jednego z GA w mundurze hitlerowskim. Gracze widzą, że jest źle - ten artykuł ma im uświadomić, że nie mylą się, choć oficjalnie nikt tego nie przyzna. Członkowie teamu też nie znają całej prawdy, ale dla każdego jest jasna jedna kwestia - w teamie jest kolesiostwo, przy pomocy którego można załatwić prawie wszystko. Smutne, ale prawdziwe, gra która powinna być odskocznią od codzienności, zabawą, tak naprawdę wzbudza niesamowitą ilość negatywnych emocji, graczy i wolontariuszy niższego stopnia traktuje się jak zło konieczne - ot to tylko niewielka część całej prawdy o ogame.
Olenka vel Lolipop
Post został pochwalony 0 razy
|
|
