michaellll86
Necromancer
Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 2260
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań, Górczyn
|
 Wysłany: Pon 18:14, 03 Lip 2006 Temat postu: Odezwa do narodu :P |
|
|
Witam, michaellll86 z tej strony.
Piszę do was, ponieważ max przekazał mi, że nie chcecie, aby akademia aSO była rozłożona na dwie sąsiednie (w chierarchii) akademie. I nie ukrywam zarazem, że nie mam pojęcia, dlaczego tego nie chcecie? Jedyne, o czym wspomniał max to fakt, że zżyliście się ze sobą i nie chcecie się rozdzielać, jednak argument ten wg mnie jest bezsensowny z paru względów, bo po pierwsze: Waszym sojuszem nie jest aSO - to jest akademia, a Wy jesteście w sojuszu ToE. Wszelkie akademie zostały utworzone tylko i wyłącznie z powodów administracyjnych - system OGame nie jest przystosowany do zarządzania większymi zbiorowościami i żeby być w stanie utrzymać względny porządek, musieliśmy powiększyć liczbę sojuszy (bo wyrzucać ludzi z sojuszu nie chcieliśmy).
Dokładnie rok temu - 13 grudnia 2005 roku, wieczorem około godziny 20 na naszym Uni19 powstał sojusz ToE. Założycielem był WASABI, a współzałożycielami Khaseer, Suenos i ja. Po około godzinie dołączył jeszcze Judge Dredd, a następnego dnia Erlox. Na początku chcieliśmy się wypiąć na wszystkich i grać dla siebie, ale jednak coś (już nie pamiętam co) zaważyło na tym, że jednak zdecydowaliśmy się na utworzenie akademii gToE (po około 1-2 dniach), którą zarządzał Khaseer, a 24 grudnia przeciągnęliśmy do siebie akademię sojuszu GoE i nazwaliśmy GA. Jednak cały czas napływali do nas nowi, mniej lub bardziej doświadczeni gracze, więc utworzyliśmy z jednego G.A. aż cztery równoległe sojusze - każdy do jednej galaktyki. Ale i to było za mało, bo ToE miało coraz silniejszych ludzi, a próg Top1500 był za niski. Wtedy powstało SO. Jak widzicie, nie ma w nazwie ToE, ponieważ już wtedy zajmowaliśmy naprawdę pokaźną część Unii i nie chciałem, żeby ktoś nas zaczął na siłę atakować. No i w końcu powstało aSO... To nie był koniec planów (a plany te miałem od około stycznia tego roku), ponieważ miał powstać jeszcze jeden sojusz, zupełna elita naszych struktur. Co do nazwy - były spory. Ja chciałem hToE, albo eToE ("High Priests" albo "Elite"), na co jednak pozostali współzałożyciele nie chcieli się zgodzić, bo oni chcieli po protu ToE. Gdyby coś takiego powstało, miało by średnią zapewne w Top5-8 i nigdy niżej... Jednak wyniknął problem, którego w swoich wielomiesięcznych, a może i wieloletnich planach nie uwzględniłem, a mianowicie spadek liczby grających... Jak zaczynałem, było ich 11000, później przez długi czas utrzymywało się na poziomie 7000, a jak jest teraz sami widzicie... Pierwsze problemy zaczęły się pojawiać w SO i ToE - akademie G.A.x skupiały tak wielką liczbę graczy, że nasi nie mieli już kogo atakować. Wtedy trzeba było zredukować liczbę akademii najniższych, a zarazem tak dobrać warunki przyjęcia, aby nie zamykać drogi utalentowanym graczom, ale zarazem, żeby nie przyjmować potencjalnych farm. To się udało. Dodatkowo zamknąłem rekrutację w wyższych sojuszach (aby nie być gołosłownym - jakieś 2 tyg temu odrzuciłem podanie osoby z 320 miejsca, bo rekrutacja jest zamknięta, już na zawsze...). No i jesteśmy właśnie na tym etapie historii... Teraz przyszła kolej właśnie na wasz sojusz - aSO, ponieważ zarówno w SO, jak i w ToE jest już stosunkowo (do poprzednich miesięcy) mało graczy.
Ale wracając do najważniejszej sprawy: Zmniejszając liczbę sojuszy doprowadzam do tego, że Wam jest łatwiej w końcu dostać się do podsojuszu ToE, najsilniejszej jednostki w strukturach. Przez cały ten rok starałem się o to, aby samo "bycie" w głównym sojuszu było zaszczytem i żeby każdy, kto się w nim znajduje czuł się wyróżniony, a likwidując aSO podnoszę zarazem próg przyjmowania do ToE o 200 miejsc w Top.
Nie jesteście rozdzielani na niewiadomo ile sojuszy, a tylko pomiędzy dwa, przy czym wszyscy bardziej udzielający się w grze wcześniej, czy później i tak dojdą do SO i znów będą wszyscy razem  Do tego dochodzi przecież komunikacja na poziomie gadu, bo nie chce mi się wierzyć, że codzienne konwersacje na temat zjedzonego obiadu i filmu w telewizji prowadzicie przez kanał ogame  Co się zaś tyczy ataków - nie ma najmniejszego problemu, bo właśnie od tego jest Buddy-lista na ogame.
Kolejna rzecz - jak już nieraz wspominałem aSO to tylko 'podsojusz', bo sojusz to całe 5 akademii razem, tworzące sojusz ToE i życie sojuszu tak naprawdę powinno się odbywać na forum www.toe.fora.pl, które zostało stworzone właśnie po to, aby łączyć wszystkie sojusze. Zajrzyjcie tam - 11,5 tysiąca postów w 12 miesięcy to nie jest mało - popytajcie w innych sojuszach, bo na pewno macie znajomych i porównajcie z nimi... Oczywiście - to nie są same posty z ogame, RW, RS, czy propozycje ataku - wręcz przeciwnie i właśnie dzięki temu możemy się lepiej poznać. Zajrzyjcie tam, dajcie szansę naszemu forum i przez tydzień codziennie wchodźcie na 10-15 minut - to nie jest dużo, ale wierzcie mi, starczy, żeby zobaczyć, co tak naprawdę liczy się w sojuszu, a liczą się ZNAJOMOŚCI, Ci ludzie, których w większości znacie tylko po literkach do was wysłanych i liczbach w pokazywanych przez nich RW. W dodatku teraz, dzisiaj, gdy obchodzimy dokładnie rok (w chwili, gdy to piszę jeszcze jakieś 2 godziny, bo jest 18) od założenia naszego sojuszu. Jest stworzony specjalny temat do wspomnień, ciekawych historyjek, wspaniały sposób, żeby pogadać, choćby tak, jak innego sposobu nie ma, a już za parę miesięcy... ZJAZD TOE!!! Będzie zorganizowany na pewno! Nie powiem kiedy, gdzie, jak... Powiem tylko tyle, że będzie na 100%  Ale wiem zarazem, że pojawią się tylko ludzie, którzy są tak naprawdę związani z sojuszem, a do tych w 80% należą Ci, którzy zaglądają na forum i się na nim udzielają, bo w ten sposób nawiązują kontakty nie tylko z osobami z własnego sojuszu, ale także z innych części sojuszu.
Dlatego też gorąco zachęcam do zajrzenia na forum, do rejestracji, jeżeli jeszcze takowej nie przeprowadziliście oraz do zagłębienia się w nasz sojusz, CAŁY sojusz, a wtedy sami zauważycie i zrozumiecie, że zmiana sojuszu nie będzie się wiązać z niczym innym, jak tylko ze zniknięciem jednej literki przy Tagu sojuszu, bo wszystkie stare znajomości nie zginą, a wręcz przeciwne - nowe zawrzecie. Bo ogame to tak naprawdę nie gra, to nie statki, obrona, budynki, ataki, czy obrony, ogame to LUDZIE, wspaniali ludzie, ludzie których nie poznasz, dopóki się do nich nie odezwiesz, a jak już poznasz, to ich nie zapomnisz, jeżeli nie do końca życia, to przez wiele, wiele lat. Dlatego wejdź na forum, zarejestruj/zaloguj się i napisz coś od siebie, napisz "Cześć, jestem ...", zapoznaj się z ludźmi, a z takiego jednego niepozornego postu zrodzi się parę znajomości. Napiszesz kolejny post i znów poznasz paru nowych ludzi. I nie mówcie sobie "Jutro to zrobię", "Zrobię to, jak będę mieć czas." Nie, wejdźcie tam teraz, teraz tam coś napiszcie, teraz, a zobaczycie, czym tak naprawdę jest ToE i że to, w jakiej akademii się znajdujecie nie decyduje absolutnie o niczym.
Michaellll86, głównodowodzący i współzałożyciel ToE - Świątyni Żywiołów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
